Stare gry

[Wujek_Freddy]

Ale nie mów że są lepsze, bo wtedy wyszło wiele niedoścignionych hitów (np. 3 pierwsze częściu Monkey Island, czy Broken Sword) ale wyszło tez pootem wiele hitów przy których klasyki sie chowają, np. taki Alone In The dark nie może nawet lizać pięt Resident Evil czy Silent Hill

poza tym ja wole Half Life od Doom

[Kuzyn Jason]

przed ( i po) Domm'em wyszło sporo gier, w ktróych można się zakochać jeszcze raz (to takie jak: Cywilizacja, Stunts, House of the Dead, Turok, Street Rod, Dune 2, SimCity, Transport Tycoon)

Wymieniłeś tu Arucardo faktycznie fajne gierki, ale jeśli mam być szczery to gdybym miał do wyboru simcity i simcity 5 to wybrałbym 5-kę. I nie chodzi mi tu tylko o to, że jest tam lepsza grafa. Po prostu dalsze części zawsze będą bardziej dopracowane i rozbudowane. Pewnie gdybym teraz przysiadł do Doom'a to po 3-4 levelu bym go odłożył ziewając. Stare gry są zbyt, jakby to określić, monotonne.

[Dirty]

Ale wyszło tez pootem wiele hitów przy których klasyki sie chowają, np. taki Alone In The dark nie może nawet lizać pięt Resident Evil czy Silent Hill

Oj tak, mało jest gier które dorównują, albo choć w 1/1000 oddają klimat jaki jest w RE czy SH

[RaptoR]

Nie moge sie zgodzić z powyższą opinią Alucardo że stare gry mają lepszą grywalność bo mi taki Doom nudzi się bo niecałej godzinie, przez monotonie rozgrywki, dlatego też uważam Doom 3 za bardzo słaby bo dla mnie to jest to samo tylko z lepszą grafą i fabułą.

Gry po Doomie maja slaba grywalnosc? O.O Bosh... A Wormsy? Postal? Metal Slug? To sa tylko przyklady gier, ktore grafika >640\480 az ociekaja miodem z ekranu. Problem nie lezy w grach, tylko w userach, ktorzy nie potrafia sie przysiasc do nowej gry, ktorym zawsze "cos" nie bedzie pasic. A prawda jest taka, ze Frogger nie mial nawet promila miodu, jaki lsnil na Lemmingach...
Silent Hill? Resident Evil? Dziadu! Torment!

[Wujek_Freddy]

Baldur's Gate, Torment. Moge wymieniać nowsze gry z cudną grywalnością dłuuuuugo. Nie zgodze sie napewno z Alucardo, że nowe gry mają cienką grywalność. (poza tym nie pisał byś takto tyle w innym topicu o Final Fantasy X )

[RaptoR]

Nie tylko jednakze chodzi o rolpleje, ktorych maniakiem jestem, bo jak ktosby nie zauwazyl, to prym w tej chwili wioda (przynajmniej na naszym, europejskim rynku) FPSy i strategie turowe oraz czasu rzeczywistego. StarCraft w tym roku bedzie konczyl 9 lat, a wciaz jest na listach przebojow. W tej chwili na Battle Necie jest 800 tysiecy gier! Nie wspominajac juz o innych niz tylko BN Europe Co do FPSow - mimo, ze najpopularniejsze sa gry stricte taktyczno-realistyczne, to przypomne o takich tytulach, jak Serious Sam, Postal 2 czy chocby Red Faction. A GTA San Andreas? Cholera, to SA MIODNE TYTULY i kazda osobe, ktora twierdzi inaczej zjade rowno :>

Co do starych gier - ostatnio widzialem wiele remake'ow z 32 bitowa grafika i wysokimi rozdzielczosciami. Widzieliscie remake Dig Duga (pod nazwa bodajze Super Dig, Click 12/05)? Sliczniusie ^+^

[Wujek_Freddy]

że nie napomne iż Final Fantasy VII była przez długi czas najlepiej sprzedającym się tytułem ( a na konsole to chyba nic nie pobiło tej ilości sprzedanych egzemplarzy)

[RaptoR]

Konsole to konsole, to zupelnie inny swiat napedzany przez setki tysiecy znerwicowanych i zboczonych japonskich nastolatkow, ktorzy ponad Quake'a klada sobie symulatory robienia ciasta. FF owszem, wielkim tytulem bylo... Ale bylo. Roznica jest taka, ze FFVII bylo, a StarCraft jest :] Nie przenikniesz genialnosci tego tytulu

[Wujek_Freddy]

tzn. tak o gustach sie nie rozmawia. Ja mam jakieś dziwne uczulenie na gry Blizzarda. A akurat VII FF wciąż reaktywują jak sie da Advent Children, Last Order, Dirge Of Cerberus i podobno nawet bedzie remake na Dual Screena wiem że Starcraft to gra wielka bo jest wielu maniaków ale mi jakoś ten klimat nie podchodzi

[ArucarDo]

Nie zgodze sie napewno z Alucardo, że nowe gry mają cienką grywalność.

ech... mi nie chodziło o to, że nowe gry są słabe i feee... mi chodziło o to, że w niektórych nowyh grach jest poprostu przerost formy nad treścią. Pojawiają się gry, w których fabuła, to jest tylko marzenie, albo jest tak przewidwalna, że aż szok.

[Shiva]

Cholera, to SA MIODNE TYTULY i kazda osobe, ktora twierdzi inaczej zjade rowno :>

A ja powiem, że dla mnie nie są i co teraz ??

[RaptoR]

Nie ma "dla mnie nie sa miodne". Miod to wymiernik scisly ;>

[Shiva]

Pfffy a dla mnie to "zgniłe" tytuły ;]

[^Oggie^]

Pfffy a dla mnie to "zgniłe" tytuły ;]

tak to już jest z ludźmi dla których wazna jest grafika O_o zagraj sobie w Jumping Jacka albo w Prince of Persie czy chociażby w niesmiertelnego Sokobana :]

[Shiva]

Heh z tego co wymieniłeś to tylko znam PoP'a ... I w ogóle ze jak grafa sie dla mnie liczy ?? Dla mnie sie liczy dobra fabuła itp To jak twierdzisz ze GTA SA ma słaba grafe ?? Hm o co tu chodzi + Specjalnie bredze i prowokuje jakby co Lubie miec cos przeciwko zawsze/często