Warhammer
- Master Ragnarok
- Użytkownik
- Posty: 548
- Rejestracja: sobota 19 lis 2005, 19:19
- Lokalizacja: z Narreturmu
- Kontakt:
- Master Ragnarok
- Użytkownik
- Posty: 548
- Rejestracja: sobota 19 lis 2005, 19:19
- Lokalizacja: z Narreturmu
- Kontakt:
Imię i nazwisko: Malengton Drakkenhost
Wiek: 25 lat
Rasa: Człowiek
Pochodzenie: Reikland (Wioska rolnicza)
Rodzeństwo: 1 brat – służy w armii Imperium
Profesja: Posłaniec
Kim był: Dobrze wykształconym rolnikiem
Pozycja społeczna: Mieszczanin
Wyruszył na szlak: Bo mu kazali. Od czasu pierwszej misji nabrał przekonania, że to jest właśnie jego mocna strona. Posłannictwo pełne podróży.
Religia: Wyznaje głównie Verenę i Morra.
Przyjaciele: Jego brat Hans Drakkenhost i posłaniec Konrad Fern
Nienawidzi: były pracodawca - hrabia Karl von Eisenstod
Wrogowie: Bandyci
Ulubione przedmioty: sztylet dany od pierwszego pracodawcy, nazwany Valadan, oraz jego klacz Misericordia
Komu służy: Wernerowi Calistan
Kocha: podróżować
Wygląd: Średnio zbudowany i średniej wielkości. Brązowe przenikliwe oczy i ciemno rude włosy. Twarz gładka i nie naznaczona żadnymi bliznami. Nosi na sobie ubranie dobrej jakości i skórzaną kurtkę.
Charakter: Wielki romantyk i marzyciel, lubi wędrować i kocha wystawne życie. Potrafi dostrzec w ludziach wewnętrzne piękno. Wszystko co robi jest nie do końca przemyślane. Gdyby trzeba było walczyc zrobiłby to, pod warunkiem, że będzie to ktoś słabszy, albo po swojej stronie miał towarzyszy.
Historia: Malengton urodził się w wiosce niedaleko Altdorfu. W młodości wykazywał dużą inteligencję, jak na dziecko ze wsi. Dlatego też szkolił się w uczelniach w stolicy. Po zakończeniu nauk wrócił doglądać gospodarstwa. Jego starszy brat najął się wówczas do armii, wyruszającej na odsiecz jednemu z miast. Malengton nie miał jeszcze zbytniej styczności z Chaosem. Hans wkrótce wrócił z bagażem doświadczenia i opowieści. Wtedy dopiero zrozumial, jak szybko życie przed nim mija. Dzięki bratu dostał posadę posłańca. Malengton lubił podróżować – góry, lasy, pola nie były dla niego obce. Pierwsza misja od hrabiego była prosta. Miał dostarczyć raport do Talabheim. Pierwszy pracodawca był miły i wyrozumiały dla młodzika. Drugie zadanie od hrabiego Eisenstoda było horrorem. Podczas powrotu z pola walki (Averland) został napadnięty przez zgraje bandytów. Cudem uciekł, dzięki pomocy Konrada Ferna. Eisenstod był wściekły na niego za spóźnienie i odmówił zapłaty. Trzeci pracodawca – Werner Calistan najął go już na stale.
Wiek: 25 lat
Rasa: Człowiek
Pochodzenie: Reikland (Wioska rolnicza)
Rodzeństwo: 1 brat – służy w armii Imperium
Profesja: Posłaniec
Kim był: Dobrze wykształconym rolnikiem
Pozycja społeczna: Mieszczanin
Wyruszył na szlak: Bo mu kazali. Od czasu pierwszej misji nabrał przekonania, że to jest właśnie jego mocna strona. Posłannictwo pełne podróży.
Religia: Wyznaje głównie Verenę i Morra.
Przyjaciele: Jego brat Hans Drakkenhost i posłaniec Konrad Fern
Nienawidzi: były pracodawca - hrabia Karl von Eisenstod
Wrogowie: Bandyci
Ulubione przedmioty: sztylet dany od pierwszego pracodawcy, nazwany Valadan, oraz jego klacz Misericordia
Komu służy: Wernerowi Calistan
Kocha: podróżować
Wygląd: Średnio zbudowany i średniej wielkości. Brązowe przenikliwe oczy i ciemno rude włosy. Twarz gładka i nie naznaczona żadnymi bliznami. Nosi na sobie ubranie dobrej jakości i skórzaną kurtkę.
Charakter: Wielki romantyk i marzyciel, lubi wędrować i kocha wystawne życie. Potrafi dostrzec w ludziach wewnętrzne piękno. Wszystko co robi jest nie do końca przemyślane. Gdyby trzeba było walczyc zrobiłby to, pod warunkiem, że będzie to ktoś słabszy, albo po swojej stronie miał towarzyszy.
Historia: Malengton urodził się w wiosce niedaleko Altdorfu. W młodości wykazywał dużą inteligencję, jak na dziecko ze wsi. Dlatego też szkolił się w uczelniach w stolicy. Po zakończeniu nauk wrócił doglądać gospodarstwa. Jego starszy brat najął się wówczas do armii, wyruszającej na odsiecz jednemu z miast. Malengton nie miał jeszcze zbytniej styczności z Chaosem. Hans wkrótce wrócił z bagażem doświadczenia i opowieści. Wtedy dopiero zrozumial, jak szybko życie przed nim mija. Dzięki bratu dostał posadę posłańca. Malengton lubił podróżować – góry, lasy, pola nie były dla niego obce. Pierwsza misja od hrabiego była prosta. Miał dostarczyć raport do Talabheim. Pierwszy pracodawca był miły i wyrozumiały dla młodzika. Drugie zadanie od hrabiego Eisenstoda było horrorem. Podczas powrotu z pola walki (Averland) został napadnięty przez zgraje bandytów. Cudem uciekł, dzięki pomocy Konrada Ferna. Eisenstod był wściekły na niego za spóźnienie i odmówił zapłaty. Trzeci pracodawca – Werner Calistan najął go już na stale.
-
- Użytkownik
- Posty: 1
- Rejestracja: sobota 05 sie 2006, 20:16
- Lokalizacja: Z ASTRALA
- Kontakt:
Chciałbym zagrać z wami ,ale jestem zielony jezeli chodzi o gry wyobrazni.
Oczywiscie wiem na czm to polega ,bo co nieco czytalem i strasznie napalilem sie na takie prawdziwe RPG ,niestety w mojej wiosce to tylko ja i moich 2 znajomych lubi RPG.
Oczywiste jest takze to ze potrafie odgrywac role i zachowywac sie jak to sie robi w swiecie fantasy.
Jezeli chcecie wziac do gry młokosa takiego jak ja ,to powiedzcie tylko co musze miec do owej gry.
A ja bede wdzieczny za to.
Oczywiscie wiem na czm to polega ,bo co nieco czytalem i strasznie napalilem sie na takie prawdziwe RPG ,niestety w mojej wiosce to tylko ja i moich 2 znajomych lubi RPG.
Oczywiste jest takze to ze potrafie odgrywac role i zachowywac sie jak to sie robi w swiecie fantasy.
Jezeli chcecie wziac do gry młokosa takiego jak ja ,to powiedzcie tylko co musze miec do owej gry.
A ja bede wdzieczny za to.
-
- Użytkownik
- Posty: 489
- Rejestracja: wtorek 23 sie 2005, 14:26
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
- Rei Kon
- Użytkownik
- Posty: 531
- Rejestracja: poniedziałek 22 sie 2005, 15:53
- Lokalizacja: Laurelorn
Dla mnie to za kolorowy system, w dodatku czysty, zupełnie jak dla dzieci. Mocny świat warhammera to jest to, jest bardziej prawdziwy i bliższy wyobraźni.Noodle pisze:ja wolę D&D...
Zrób kartę postaci jak ja czy MR, i myślę, że zaczniemy grać. Jeśli masz jakieś pytania, wal na pw. Rasy, profesje, świat i tak dalej, albo do MR.miszcz pisze:Chciałbym zagrać z wami ,ale jestem zielony jezeli chodzi o gry wyobrazni.
Oczywiscie wiem na czm to polega ,bo co nieco czytalem i strasznie napalilem sie na takie prawdziwe RPG ,niestety w mojej wiosce to tylko ja i moich 2 znajomych lubi RPG.
Oczywiste jest takze to ze potrafie odgrywac role i zachowywac sie jak to sie robi w swiecie fantasy.
Jezeli chcecie wziac do gry młokosa takiego jak ja ,to powiedzcie tylko co musze miec do owej gry.
A ja bede wdzieczny za to.
Czy jest ochotnik na MG?
This wound shall be like the chills of winter: swiftly forgotten when spring shoots rise.